ogródek

Ciemna noc listopadowa

No i masz, listopad nastał. Pstryk i jest… Nie zapowiadał się, wziął był Kszypkową zaszedł znienacka. Dopiero co był luty i podniety groszkowe, pierwsze powiewy kwiecia w głowie, plany działkowo ogrodowe miały miejsce. A tu co? Wiosna przeminęła z wiatrem, lato czmychnęło pozostawiając wspomnienie gorąca i wysuszonej na wiór ziemi działkowej a także zamiany wody […]

Groszki muszą mieć wilgoć

Sezon ogródkowy w pełni. Krzypkowa rzuciła się na do uprawy ogródka zaraz z kalendarzowym początkiem roku. Wiedziona wyobraźnią i marzeniami nakupiła nasion i rozpoczęła uprawę rozsad. No więc na pierwszy rzut poszły strączkowe co lubią tąkać nóżki w zimnej wodzie. Groch i bób! Krzypkowa roztoczyła wizję zielonego pola pełnego groszków i dawaj do wszelkich kubeczków, […]

Modne na powrót acz eksperymentalne ogrodnictwo, czyli wszystkie krety nasze są

Jak przystało na ogarniętych i wszystko planujących ludzi zebraliśmy się na działeczkę wraz z pierwszym świergotem skowronka, czyli w okolicach godziny szesnastej (na stary czas o 17). Wiadomo, że chwilę później zaczęło się robić szaro buro i ponuro. Ale nic to, w zamierzeniu mieliśmy Mąż-robić nic, Żona-przekopać grządkę, Dziecko – odpoczywać po pięciokilometrowym rowerowanku z […]

Przewiń na górę