Ciemna noc listopadowa
No i masz, listopad nastał. Pstryk i jest… Nie zapowiadał się, wziął był Kszypkową zaszedł znienacka. Dopiero co był luty i podniety groszkowe, pierwsze powiewy kwiecia w głowie, plany działkowo ogrodowe miały miejsce. A tu co? Wiosna przeminęła z wiatrem, lato czmychnęło pozostawiając wspomnienie gorąca i wysuszonej na wiór ziemi działkowej a także zamiany wody […]